Michał Bigoraj: Damosfera łączy funkcje firmy organizującej m.in. pokazy
mody oraz różnorodne eventy (w tym szkolenia i warsztaty) z portalem i magazynem modowym. Istniejecie na rynku już od 11 lat. Jakie były Wasze początki?
Katarzyna Krauss: Damosfera powstała z pasji do mody, przede wszystkim kapeluszy i potrzeby tworzenia przestrzeni, która łączy inspirację, kreatywność i kobiecą siłę. Zaczęłyśmy od organizacji autorskiego wydarzenia Warszawskiego Dnia Kapelusza, na który zjeżdżały się modystki z całej Polski, podczas którego organizowałyśmy konkurs na najpiękniejszą stylizację w kapeluszu. I tak nas zauważył Tor Służewiec. Z czasem nasza społeczność zaczęła rosnąć, a portal stał się naturalnym przedłużeniem naszych działań – miejscem, dzięki któremu mogłyśmy docierać do szerszego grona odbiorców, dzieląc się nie tylko modą, ale też wartościami, które są dla nas kluczowe.
Od siedmiu lat współpracujecie ze wspomnianym warszawskim Torem Wyścigów Konnych Służewiec, odpowiadając tam za prowadzenie i organizację strefy modowej. Opowiedz, proszę więcej o tej współpracy, dzięki której poznałaś też chyba swoją wspólniczkę.
To niezwykle ekscytujący element naszej działalności. Wzorując się na przedwojennych tradycjach (moja babcia i prababcie nosiły kapelusze i toczki, czy nosi się je na dworze brytyjskim) – chciałyśmy, by ta moda wróciła na polskie ulice, choćby od święta. To dla nas piękne połączenie tradycji i nowoczesności. Od siedmiu lat tworzymy na Torze Służewiec przestrzeń, która inspiruje do elegancji i wyrażania siebie poprzez styl. Konkurs na najpiękniejszą stylizację w kapeluszu stał się naszym znakiem rozpoznawczym, a moment, gdy Martyna Maliszewska-Mańk, zwyciężczyni jednej z edycji, dołączyła do zespołu Damosfery jako dyrektor kreatywna, był dowodem na to, że moda naprawdę łączy ludzi. Każde wydarzenie na Torze Służewiec to dla nas okazja, by promować nie tylko piękno, ale też odwagę w eksperymentowaniu ze stylem.
Ale Damosfera to nie tylko moda. Przybliż, proszę, czym jeszcze się zajmujecie.
Nasza działalność jest bardzo różnorodna. Wspieramy kulturę, sztukę czy dizajn. Obejmujemy patronatami wernisaże, wystawy i wiele innych wartościowych przedsięwzięć. Wspieramy artystów – zarówno młodych twórców, jak i tych, którzy potrzebują przestrzeni, by zaprezentować swoje dzieła. Na naszym portalu poruszamy tematy dotyczące samorozwoju, psychologii, zdrowia, kultury, turystyki i sztuki. Ważnym elementem są wywiady z inspirującymi osobami i promowanie sylwetek wybitnych kobiet, które zmieniają świat wokół siebie. Chcemy być źródłem inspiracji i wsparcia, zarówno dla naszych czytelników, jak i partnerów.
Czy portal będzie poszerzał się o nowe tematyki?
Zdecydowanie tak! Damosfera to żywy organizm, który rozwija się wraz z potrzebami naszych odbiorców. Planujemy wprowadzić więcej treści związanych z nowoczesnymi technologiami czy biznesem, zwłaszcza z perspektywy kobiet. Jesteśmy otwarte na zmiany i nowe wyzwania, bo wierzymy, że różnorodność to nasza siła.
A co jest Twoją trzecią – po prawie i modzie – największą pasją? 😊
Mam ich naprawdę wiele. Uwielbiam podróże, uwielbiam gotować i wiem, że wychodzi mi to całkiem dobrze, lubię fotografować, a co cenię najbardziej – to spotkania z rodziną i przyjaciółmi!
Więcej o sylwetkach kobiet znajdziecie tutaj.
